Komentarze: 4
01-03-2005 cd.
"Marzec, marzec, marzec, ach to ty..."
- nie zmienię mojego myślenia na temat tego uniwersytetu - na pewno nie w najbliższym czasie.
- nie cierpię żółtych, wysikanych przez psy, dziur w bieluśkim śniegu, to jest jak profanacja sacrum! Chociaż nie mam nic przeciwko psom...
- nie lubię, jak coś się przeciąga - Zimo, już chyba wszystkim dałaś się we znaki - wynocha !!!
- nie chcę tak dalej, toteż idę po rozum do głowy, może go gdzieś odnajdę, wyskrobię, odkopię...nim nadejdzie wiosna.