Komentarze: 3
01-11-2005
Czarne gwiazdy serc...
Kto przysłonił te księżyce nad dachami,
mądrą głowę miał...
Chciał by żony całowały się z mężami,
nie wpadały, mój kochany, w szał.
Księżycowy wstaje wcześniej niż stójkowy,
i przemierza świat,
dobrym ludziom serca błyszczą jak podkowy,
a złym ludziom czarno kwitnie sad.
Uplotę ci złoty kołacz
z moich świetlistych promieni,
już ty się człowieku nie kołacz
niech ci się na dobre odmieni
a z mego żaru srebrnego
utoczę ci miodu ciut
niech ci się w sercu zapieni
gęsty miód.
Ucisz serce, ucisz serce
w białym świetle rozpalonych świec.
Ucisz serce, ucisz serce
jedno z wielu, jedno z wielu serc
Wielki Panie winorośli,
Stworzycielu gwiazd,
proszą dzieci i dorośli:
nie zapomnij, nie zapomnij nas!
Ty, co gładzisz oceany
i prowadzisz w dal bezpieczną,
spojrzyj też na nasze rany,
na kołyskę i miasteczko.
Rozesłano już kobierce
w białym świetle rozpalonych świec,
ucisz serce, ucisz serce,
jedno z wielu serc.
Ty, co złocisz łany zboża,
bielisz mąki pył,
od pożaru i od noża
chroń nas z całych sił.
Daj nam rodzić się w pokoju
i umierać w noc serdeczną,
wodą z królewskiego zdroju
pobłogosław to miasteczko.
Ucisz serca, ucisz serca
w białym świetle rozpalonych świec,
ucisz serca, ucisz serca,
czarne gwiazdy serc.
(A. Osiecka)