lis 01 2005

Bez tytułu


Komentarze: 3

01-11-2005

Czarne gwiazdy serc...

Kto przysłonił te księżyce nad dachami,
mądrą głowę miał...
Chciał by żony całowały się z mężami,
nie wpadały, mój kochany, w szał.
Księżycowy wstaje wcześniej niż stójkowy,
i  przemierza świat,
dobrym ludziom serca błyszczą jak podkowy,
a  złym ludziom czarno kwitnie sad.

Uplotę ci złoty kołacz
z moich świetlistych promieni,
już ty się człowieku nie kołacz
niech ci się na dobre odmieni
a z mego żaru srebrnego
utoczę ci miodu ciut
niech ci się w sercu zapieni
gęsty miód.

Ucisz serce, ucisz serce
w białym świetle rozpalonych świec.
Ucisz serce, ucisz serce
jedno z wielu, jedno z wielu serc
Wielki Panie winorośli,
Stworzycielu  gwiazd,
proszą dzieci i dorośli:
nie zapomnij, nie zapomnij nas!

Ty, co gładzisz oceany
i prowadzisz w dal bezpieczną,
spojrzyj też na nasze rany,
na kołyskę i miasteczko.
Rozesłano już kobierce
w białym świetle rozpalonych świec,
ucisz serce, ucisz serce,
jedno z wielu serc.

Ty, co złocisz łany zboża,
bielisz mąki pył,
od pożaru i od noża
chroń nas z całych sił.
Daj nam rodzić się w pokoju
i umierać w noc serdeczną,
wodą z królewskiego zdroju
pobłogosław to miasteczko.
Ucisz serca, ucisz serca
w białym świetle rozpalonych świec,
ucisz serca, ucisz serca,
czarne gwiazdy serc.

                  (A. Osiecka)

leluchowo : :
01 listopada 2005, 21:33
A ona umiała pisać.
01 listopada 2005, 20:51
wzruszył mnie ten tekst, bo jest taki akurat na ten czas i dla mojego wnętrza-serca i dla tego, co dzieje się wokół mnie
poza_czasem
01 listopada 2005, 20:15
Modlitwa?

Dodaj komentarz