Komentarze: 5
15-10-2005
Depresyjne Cafe Sułtan
Wczoraj dzwoniła do mnie M. z Anglii. Powiedziała, że jak E. poprosi ją o rękę to się zgodzi, chociaż ciągle się żrą... A. poszła z M. na urodziny koleżanki. Chyba powinnam zmienić profesję i zamiast pedagoga zostać makijażystką, mam z tego o niebo większą satysfakcję... Chyba ta nowa płyta Turnaua, której osatatnio słucham, źle na mnie działa, bo coś chce mi się ryczeć i czuję się taka ... samotna. Tak cholernie samotna ... a nie pozwolę sobie nawet pomyśleć o tym, że przyczyna mogłaby być inna, już za późno, już postanowione ... a ja nie mam w zwyczaju zmieniać zdania. I nie pozwolę teraz na to, by ta dziewczyna, którą byłam w Anglii i z którą czułam się tak dobrze, miała ucieć gdzie pieprz rośnie i skurczyć się, znów przygarbić, tylko dlatego, że przygniata ją szara, banalna codzienność. O nie ! Jesteś silna, walcz !!! A może to przez nadchodzący okres...??? Znowu jest za dużo niepewności w moim życiu !!! Może się przejaśni jak oczyszczę moje robaczywe serce...
"Idę cienistą stroną ulicy a Ty słoneczną. Idziesz słoneczna sama, jak właśnie rozkwitły z pąka liść, że idącemu cieniem jest jaśniej na Ciebie patrząc iść. Słyszę za sobą szelest stronicy, z prawdą odwieczną: tylko z cienistej strony ulicy widać słoneczną. " (Cafe Sułtan)
A ja po której stronie ???