lut 10 2005

Bez tytułu


Komentarze: 2

10-02-2005

Ło rety...

    1. Byłam na chrzcinach, mój chrześniak jest śliczny jak aniołek i bardzo się cieszył z wiadra żelków, które były dodatkiem do prezentu. Zobaczę go znów na komunii jego brata w maju :)
   2. W środę zdałam egzamin z metodologii, w sumie to facet się nade mną ulitował, bo miał podstawy do tego, by mnie oblać, ale przypływ miłosierdzia spowodował, że jestem na drugim semestrze.
   3. Okazało się, że  egzamin, który pisałam we wrześniu zdałam tak dobrze, że nie muszę chodzić na zajęcia, ale czeka mnie egzamin, który jest 15 II - czyli z ferii nici. Toteż idę błagać, czy nie da się tego egzaminu zdać później - moje wakacyjne plany pomogły by mi w tym bardzo :) no i trochę ferii też mi sie należy, co ja jestem robot????
   4. Jest u mnie moja siostra, chodzimy sobie po Wrocławiu i robimy zdjęcia, jak przystało na turystki ;) i kłócimy się, jak przystało na siostry ;)
   5. No i jeszcze praca magisterska, wakacje- praca, no i ja sama i moje głupie sny, które sprawiają, że po przebudzeniu czuję sie jeszcze gorzej, niż przed pójściem spać...a pozatym już strasznie dawno nie widziałam wschodu słońca...

                                    

leluchowo : :
Twoja najsympatyczniejsza i najf
12 lutego 2005, 18:25
...to co dobre szybko się kończy :) szkoda
10 lutego 2005, 23:28
wrocław to takie ładne miasto :) dzień dobry :)

Dodaj komentarz