lip 20 2005

Bez tytułu


Komentarze: 1

20-07-2005

Hmmm...

Kompletnie nie mam czsu, zeby tu zagladac, totez wszystkich szczerze przepraszam. Nie chce ciagle sie napraszac i zebrac o ten net, totez dlatego jestem tu tak rzadko. Co u mnie? Jest w porzadku. Chociaz juz troche jestem zmeczona. Dzieci staja sie uciazliwe, juz mnnie tak nie sluchaja, no i roboty tez mam troche. Czas leci jak szalony, ale ogolnie nie jest zle. Na weekend byla u mnie M. mam nadzieje, ze wszystko jej sie ulozy. A ja? Troche zaczyna doskwierac mi samotnosc. I czasem zdaje mi sie, ze to bajka, ze ci ludzie mowia do mnie po anngielsku, bp to jakis zart i zaraz zaczna mowic po polsku...no nic. Ale ogolnie pogoda super, rodzice mili, dzieci znosne. Angielski dzem truskawkowy jest jeszcze gorszy niz angielskie truskawki :) No i chce normalnego, polskiego chcleba a nie to swinstwo, ktore oni chclebem nazywaja!!!!!!!!!!!! Pachcnacego, polskiego chceba. Z chrupiaca skorka z wierzchu i z ciezkim, cieplym srodkiem...Oj Polsko- masz swoje niepodwazalne atuty. Ale wiem, ze narazie nadal nie wiem, gdzie jest moje miejsce. Wiem na pewno, ze ani tu- w Anglii, ani tam- w Polsce....teskno mi...ale nie wiem do czego.

Ps. Blad w tytule w poprzedniej notce byl celowy i zamierzony. :P

leluchowo : :
k
31 lipca 2005, 10:57
ehh... no to świetnie,ze Ci sie podoba,cieszę się :)))))
a tak apropo.. tata miał imieniny i szalał czemu Mu nic nie napisałaś.... rodzina dzikusów.... a juz o tym, ze codziennie pytają się o to czy coś mi napisałaś nie wspomnę.
trzymaj się...
..i często uśmiechaj.
:*

Dodaj komentarz