lut 01 2005

Bez tytułu


Komentarze: 3

01-02-2005

I po zimie....

   U mnie już nie ma ani odrobiny śniegu, wszystko stopniało do ostatniego płatka i teraz jest brzydko, buro. Pocieszam się tym, że mają wrócić mrozy, więc może tym razem zima zagości na dłużej. Uganiałam się dzisiaj z A. za pamiątką chrztu i dodatkiem do prezentu. Dlaczego wszystkie te pamiątki są takie badziewne ?? Coś kupiłam i wcale nie jestem z tego zadowolona. No i jako dodatek kilogram żelków w wiadrze, ciekawe czy dzieciak się ucieszy. Nie chce mi się jechać, zwłaszcza, że wisi nade mną egzamin, ale dziecku się nie odmawia. A. powinna dostać order za cierpliwość, bo mi się jeszcze przypomniało, że do biblioteki muszę i do sklepu i na pocztę...Ale za to potem w domu skwasił jej się humor. A na Ostrowie kręcą film i zaczepiali nas grający tam francuzi - laski w końcu jesteśmy ;P  . Ciekawa jest zależnośc, którą wykrywam u siebie od pewnego czsu - im wiecej się uczę i tym samym im więcej siedzę w domu, tym więcej pochłaniam jedzenia. Oj niedobrze... a ja tak lubię jeść.

                                      

leluchowo : :
02 lutego 2005, 20:27
\"zaczepiali nas grający tam francuzi - laski w końcu jesteśmy ;P \"
ha! to \'TA\' nasza, kurtka tak na nich zadziałała :) .acha i pozdrow ine!
L....
02 lutego 2005, 09:50
Hm...skoro tak owisz Wiedźmo, to musisz ją nieźle znać...:P
01 lutego 2005, 22:55
Droga miłośniczko Leluchowa!Zgadzam sie pogoda OKROPNA!Nie znosze zimy ale jeszcze bardziej nie cierpię takiej chlapy;(No to pozazdroscic koleżanki;)Cierpliwa i w ogóle cała fajna:>Aha! musisz pamiętać że każdemu zdaża się \"zwiesić\" często bez ważnego powodu np.ze zmęczenia.I nie warto się tym przejmować;)POZDRAWIAM!

Dodaj komentarz