lut 28 2005

Bez tytułu


Komentarze: 3

28-02-2005

Gonię...

   ...mój cień, może on mi to wszystko wyjaśni i pomoże poukładać.

 

leluchowo : :
28 lutego 2005, 23:13
nie, tym razem nie- wyjątkowo ;)
28 lutego 2005, 21:07
A to nie jest tak, że cień goni ciebie?
Tabita
28 lutego 2005, 21:05
Cienie są jak przyjaciele zawsze przy nas są i nigdy nie opuszczą hehe. Pozdraiwam. A na pewno kiedyś pomagając jak goniąc za swoim cieniem wpadnie się w ramiona boskiego chłopaka;) hhehe

Dodaj komentarz