paź 28 2005

Bez tytułu


Komentarze: 2

28-10-2005

PKP i ja :)

Wrocław- jeszcze nie mój dom - 3:13- autobus miejski - 4:19 - pkp do Krzyża - 8:00- Krzyż- 8:30 - przesiadka - pkp do Gorzowa - 9:45- Gorzów - 10:08 miejski do domu - 10:45 - dom - już nie mój. A po drodze liliowo - złoty, mglisty, zachwycający wschód słońca . A potem wyraźna, oszałamiająca, bogata, szczodra jesień za obdrapaną szybą pociągu ... i Greckie niebo w Polsce. A teraz ... spaaaać ...

leluchowo : :
poza_czasem
28 października 2005, 21:21
Matko co za dojazd tragiczny... tyle przesiadek...
28 października 2005, 17:05
jutro do domu, jutro do domu, jutro do domu [w którym już przecież nie mieszkam.] :-)

Dodaj komentarz