mar 09 2005

Bez tytułu


Komentarze: 4

09-03-2005

Mały dołek

   Miałam mały dołek i nie mogłam się z niego wygrzebać, ale już jest trochę lepiej i nawet wiem, co było tego przyczyną - po części psm, ale wiem, że to tylko po części. Co się wydrzyło przez ten czas? Zrobiłam kilka głupstw, byłam nieznośna dla otoczenia, a w Dzień Kobiet, z samego rana zacięłam się w windzie! I na wykład nie poszłam, a pan, który przyjechał by windę naprawić, śmiał się, że mam prezent na Dzień Kobiet, zaiste o takim marzyłam! Ale to już było, minęło, poziom hormonów w organizmie uległ zmianie, ale moje czarne myśli wcale nie pobielały. Chyba mam jakąś wiosenną depresję... I jeszcze coś: "Dlaczego Bóg ukradł Adamowi żebro i stworzył z niego kobietę? Bo chciał pokazać, że z kradzieży nie może wyjść nic dobrego!!!"  Dziekuję jeszcze za te słowa: "Bo Pan strofuje tych, których kocha, jak ojciec syna miłego...". :)

leluchowo : :
Dotyk_Anioła
09 marca 2005, 21:12
Ups... W Dzień Kobiet uwięziona w windzie? Ja nie lubie małych, ciasnych, zamkniętych powierzchni... Brrr...
09 marca 2005, 20:55
Jakby nie patrzeć podobają mi się te słowa. Te znaczy o kradzieży.
09 marca 2005, 19:57
Hmmm...to może ktoś ma do odsprzedania? Chętnie kupię!!!
09 marca 2005, 19:55
bo trzeba mieć łopatkę, żeby dołki zasypywać...

Dodaj komentarz